Katalog zagrożeń drogowych
- Szczegóły
Rowerzysto, bądź ostrożny na drodze!!!
ZAGROŻENIE | CO ROBIĆ??? |
Pieszy | Zignorować. Chyba, że jest to jakiś paker - może lekko zdezelować nam rowerek. |
Grupa pieszych | Z rykiem "z drooooooooooooooooogiiiii ch..." wjechać w sam środek. Chyba, że to skini... |
Wiejska Baba - pieszo | Jeśli jest tyłem do nas - podjechać cichcem i ryknąć jej prosto w ucho: BU!!! Gdy najeżdżamy z frontu - mówimy grzecznie "Dzień Dobry". Obiekt o tyle ciekawy, iż można po przez interakcję z nim, znacznie poszerzyć zasób słów powszechnie uznawanych za obelżywe. |
Wiejska Baba - rowerem | Omijać łukiem szerokości co najmniej 5m. Obiekt ma tendencje do okazywania objawów "syndromu irackiej rakiety" - nagłe i niekontrolowane zmiany kierunku jazdy. |
Grupa Wiejskich Bab | Zasady dobrego wychowania nakazują krzyknąć "Pochwalony". Odradzam. Przyśpieszyć i nie oglądać się za siebie. |
Wiejska Baba - samochodem | Sfotografować. Fotkę nam przysłać. |
Wiejski chłop - środek lokomocji bez znaczenia |
Zwalniamy do 5km/h i powolutku mijamy. Pewnie zalany jak Sokolniki podczas powodzi. |
Maluch | Ignorujemy. Na drodze zwracamy uwagę tylko na samochody. |
Trabant | Jak wyżej. |
T.I.R. | Zjeżdżamy na chodnik. Ich kierowcom płacą za to, żeby jechali, a nie żeby się zatrzymywali. |
Żuk | Zjeżdżamy na chodnik, schodzimy z roweru, zaczynamy klepać litanię do św. Józefa - patrona kierowców. Broń Boże nie jedziemy za nim, nie działają hamulce, a w związku z tym i światło stopu, nie wrzuca kierunków, szczególnie gdy jedzie po swojej wsi - w końcu jest u siebie. W szoferce pewnie siedzi Wiejska Baba i kilkoro dzieciaków - znaczy się widoczność kierowcy na boki znikoma. A w dodatku pewnie pijany. |
Traktor | Tu spokojnie doganiamy obiekt i chwytamy się jakiegoś wystającego elementu. Oszczędzamy przez to siły i czas. Ewentualnie można się lekko pościgać. Aby uatrakcyjnić wyścig, po wyprzedzeniu obiektu pokazujemy kierowcy kilka obelżywych gestów. |
Kobieta za kierownicą | Gorzej nie mogliśmy trafić. Skręcamy w całkiem inną stronę, aby nie wejść na tzw. kurs kolizyjny. Dla uspokojenia nerwów polecam małe piwko. |
Kierowca w kapeluszu/berecie - pojazd obojętny. |
UWAGA!!! Najgorszy typ kierowcy, szczególnie gdy pilotuje malucha lub trabanta. Nic nie widzi, zawsze ma rację, pan szos i król czterech kółek. Szczególnie niebezpieczny w wersji z nawigatorem, czyli żoną na fotelu pasażera!!! Nikt jak do tej pory nie znalazł skutecznej metody radzenia sobie z w/w obiektem. |
BMW (i pochodne z charakterystycznym umc umc wydobywającym się z wnętrza pojazdu). |
SPIERDALAMY!!! |
* Oczywiście powyższą tabelkę potraktujcie z przymrużeniem oka ;) nie ponoszę odpowiedzialności za stosowanie się do w/w rad. Ale część z nich opisuje faktyczne zachowanie się kierowców, a czasem - o zgrozo - rowerzystów. Tekst ten też nie miał na celu nikogo urazić. A jeśli czujecie się urażeni to powiem Wam, że czasem prawda w oczy kole...