Mieliśmy jechać kawałkiem Doliny Opatówki, a wyszło jak zawsze... Czyli: trasa w Galicji. Padło na Krawce, głównie z racji wszechobecnych lasów, a co za tym idzie - GRZYBÓW. W wycieczce uczestniczyło 5 grzybiarzy czynnych (z czego jeden całkiem nowy), dwóch grzybiarzy biernych oraz ja, FAramka.

Nie wiedzieć czemu, trasę do samych Krawców pokonaliśmy za jednym zamachem.

Czytaj więcej: Krawce - grzybobranie [05.10]

Na pisanie relacji natchnęło mnie przeszło miesiąc po wycieczce, ale jak to mówią - lepiej późno niż wcale.
Miał to być mój ostatni wyjazd w tym sezonie, zatem zachciało mi się długiej albo chociaż męczącej trasy. Padło na Nowe (gór-dóła-gór-dóła).

Rano pogoda zapowiadała się prawdziwie złoto-jesiennie. Pod Bramą stawiło się 10 osób + "mobilny inaczej" Wojciec z Karolcią. Ustaliliśmy, że do celu jedziemy cięższą trasą (jak na Ożarów), a powrót przez Zawichost.

Czytaj więcej: Nowe [27.09]

Ostatnia niedziela lata była po prostu paskudna - pogoda jak w zaawansowanej jesieni! Ale wycieczka jest wycieczka, odbyć się musi. Choćbym nawet miała podjechać pod Bramę, zrobić SOBIE jedno pamiątkowe foto i wrócić do domu, zrobiwszy 4,5km - co do tego nie powinniście mieć wątpliwości. Tym razem miałam mieć jednego pewnego kompana, Stacha. Co prawda i on miał maleńką, za przeproszeniem, niechęć ok. godz. 9 (w koncu nie mżyło, a LAŁO), ale ostatecznie, po porozumieniu smsowym, oboje ruszyliśmy na miejsce zbiórki sprawdzić, ilu twardzieli mamy w Equipie. Tam spotkaliśmy Pawła, który chciał zrobić mi na złość; nawet przygotował się na jazdę w ciągłym deszczu! Pogoda jednak była łaskawa i w godzinie wyjazdu nie padało. Może to czary Natalki???

Czytaj więcej: Tarnobrzeg dla twardzieli [21.09]

Po 13 dniach wyszło słońce!!! Trzeba było to uczcić. Na przykład krótką popołudniową przejażdżką rowerową, zwaną potocznie LAJCIKIEM :-)
I mimo nagłego (a i szybkiego) popołudniowego deszczu (pono gradu!) na zbiórce pod Bramą Opatowską zjawiło się ośmiu cyklistów (ja, Ola, Stachu, Ordos, Dziabąg, Jacek, Damian, Krystian - jakby ktoś nie dojrzał na fotkach w galerii).

Czytaj więcej: Popołudniowy lajcik 6 [25.09]

Im bliżej do niedzieli, tym zimniej. Im bliżej, tym więcej knucia i kombinowania. Niespodzianka urodzinowa dla Agi musi się udać! Tort przygotowany, wierszyk napisany... Jedziemy!

Czytaj więcej: Buda Stalowska - urodziny Agi [14.09]