Jeszcze przed tygodniem była tak ładna pogoda, że trzeba było zasłaniać okna, żeby widzieć ekran, a dzisiaj? A dzisiaj jest taka pogoda, że ze spokojnym sumieniem można zasiąść przed pecetem i relację napisać. Trochę czasu minęło, co nieco umknęło i niestety prawo Clyde'a "im dłużej zwlekasz z tym, co masz do zrobienia, tym większa szansa, że ktoś cię wyręczy" nie sprawdziło się tym razem. Jeszcze po głowie mi się szwęda prawo Tertila "sprawa raz odłożona dalej odkłada się sama", ale czy tak można w nieskończoność? Nie będę sprawdzała, nie tym razem.
Zakończenie sezonu - skoro coś się zakończyło, to chyba pora na jakiś test. Ostrzegam, że prosty nie będzie, ale i nagroda, za prawidłowe, zaznaczam 100% bezbłędne, rozwiązanie nie byle jaka, ale o tym potem, żeby trema nie zjadła delikwentów.

1. Zakończenie miało miejsce:
a) w przedostatni weekend października 2012
b) 20-21 października 2012
c) w najcieplejszy weekend października 2012

2. Uczestnikami byli:
a) 11 znajomych z lodowego podwórka
b) trzy damy i 8 gentelmenów
c) najbardziej aktywni członkowie Equipy

3. Trasa wiodła przez:
a) asfalt
b) ścieżki leśne
c) groble międzystawowe

4. Co podziwialiśmy w lesie:
a) grzyby
b) kolorowe liście
c) jesienne świergoty ptaszyn

5. Wstaw zdanie...
a) Jarek został królem prawdziwków
b) Adas został królem kozaków
c) Tomaszek został królem sitarzy z wkładką

6. Babka ożywiła sie ujrzawszy:
a) ryby
b) stawy
c) przystojnych rybaków w kamaszach

7. Rowerowanie przebiegało:
a) jak zwykle wesoło
b) bez technicznych powikłań
c) w duchu walki o zwycięstwo

8. To była wielka próba dla dynamita, bowiem:
a) Jarek podpuszczał Tomka
b) Wiktor podpuszczał Tomka
c) Tomek był podpuszczany przez Jarka i Wiktora

9. A kwatera powitała nas:
a) fioletowym pokojem
b) pomarańczowym pokojem
c) wypasioną kuchnią

10. Wspólny obiad to:
a) sos grzybowy
b) sałatka z pekinką i fetą
c) ziemniaki z omastą

11. A potem wieczór:
a) przed tv
b) baju, baju
c) medytacje hare kriszna

12. Ach ten sen:
a) błogi
b) głęboki
c) zbawienny

13. Ranek:
a) a kto by pamiętał...

14. Nie będzie, ale był za to jesienny Imielty.

I znowu udało mi się dokonać czegoś niemożliwego. Mam nadzieję, że FA nie zna prawa Larsona "dokonaj czegoś niemożliwego, a szef zaliczy to do twoich obowiązków". Teraz zna, bo zdradziłam nieopatrznie. Zawsze jednak w rękawie mam prawo Owena "Jeśli jesteś dobry, to cała robota zwali się na ciebie. Jeśli jesteś naprawdę dobry, to nie dopuścisz do tego". A ja jestem naprawdę dobra, więc jakoś tam nie dopuszczę do tego Smile

P.S. Pozdrawiam wszystkich, którzy test prawidłowo rozwiązali. A jaka nagroda? Zaproszenie na wspomnieniową posiadówkę na mych włościach. Czekajcie na info Smile